sobota, 11 maja 2019

dokument

Ostatnio na wspólnym terenie pojawiła się z dnia na dzień wielka kupa śmieci. Współwłaściciele dostali wezwanie do jej usunięcia. Jeden z nich powiedział, że wie, kto te śmieci tam zwiózł, ale "nie będzie zeznawał bo nie jest donosicielem"...Ponieważ obecnie nie ma obowiązku posiadania przy sobie dowodu rejestracyjnego i polisy ubezpieczenia, rozgarnięci kierowcy instalują aplikację, dzięki której natychmiast po wpisaniu nr rej. dowolnego samochodu zarejestrowanego w Polsce otrzymuja informację, czy dane auto jest na ten moment ubezpieczone, czy nie. Proste?Nie jestem za kontrolą i karami ale w przypadku polis OC jeżeli ktoś jeździ bez niej jest lekko powiedziawszy niepoważny. Zaczyna się od kary ponad 4k ale to nic w stosunku do szkody jaką czasami trzeba będzie pokryć z własnej kieszeni. Ubezpieczenia OC nie są drogie wystarczy sprawdzić aplikacji Kupdirect z Google Play gdzie skanujesz tylko kod z dowodu, skuteczne pogotowie kanalizacyjne bez wpisywania danych i w 5 sek masz porównanie składek w 40 sek polisę na mailuW dobie dzisiejszych możliwości technicznych, jest mozliwość byśmy płacili OC od kilometrów przebiegu w ciągu roku. Np. Wpłacamy zaliczkę początkową, a rozliczamy po upływie roku lub przy przeglądzie technicznym potwierdzającym przebieg. Świetnie by to korelowało z karami za kręcenie licznika. Przyszło mi to do głowy gdy sprzedałem swój emerycki motocykl ze średnim przebiegiem rocznym 100 km. Dlaczego musiałem płacić za tych co robią rocznie po kilkadziesiąt tysięcy ? Najlepszą formą zaufania jest kontrola. Ale na poważnie to powinny być ubezpieczenia miesięczne , kwartalne ,półroczne . Bo są różne potrzeby kierowców. I możliwość zawieszenia ubezpieczenia i badań technicznych np. na czas renowacji, naprawy itp. tak jak już kiedyś było. Ok będą to niektórzy wykorzystywać. Więc odpowiednia kara na takich i nie będzie problemu. W demokracji musi być wybór dla uczciwych a dla reszty surowe kary i będzie super.W Holandi nie trzeba kapowac , oni wszystko maja w jednym komputerze i wiedze kiedy sie skonczylo ubezpieczenie , lub przeglad i jesli ktos nie zaplaci to automatycznie przychodzi zawiadomienie do zaplacenia mandatu za nie dopelnienie obowiazku, a mimo to to jak sie konczy ubezpieczenie czy przeglad tech to wczesniej przysylaja przypomnienie do dopelnienia obowiazku wzgleden pojazdu. A najlepiej to upowaznic zaklad ubezpieczeniowy o automatyczne potracanie skladek ubezpieczeniowych i ma sie to z glowy i tylko w internecie mozna sprawdzic czy wszystko jest prawidlowo.

ubezpieczenie

Szczerość za szczerość. Pazerna klika, która jako formacja ( nazywająca się etosem) od trzydziestu lat rządzi krajem widzi dno w korycie. Teraz się żrą , dopóki naród właściwie wszystkich z nich nie potraktuje Konto sprawdzone, fake, zgłoszone do Facebooka. Dane i adresy IP sobie zachowam przedawnienie za zniesławienie to zdaje się 5 lat jak Bóg da po następnych wyborach będzie można was pozwać masowo z nadzieją że ktoś was rozliczy za lata opluwania ludzi o poglądach lewicowych.staje po stronie osób nieubezpieczających samochodów a nie po stronie praworządnych obywateli zgłąszających to władzom? Czy pan redaktor zdaje sobie sprawę z konsekwencji wypadku spowodowanego przez nieubezpieczony samochów, dla osób pokrzywdzonych w nim zwłaszcza?jest mała różnica- jak masz samochód unieruchomiony przez np.4 miesiące a ubezpieczenie skończyło sie 2 miesiące w stecz to uczynny sąsiad zrobi ci krzywdę bo nie miałeś możliwości zapłaty ubezpieczenia bo np. nie było cię w kraju. każdy powinien mieć prawo zawieszenia ubezpieczenia jezeli pojazd nie uczestniczy w ruchu i sprawa jest rozwiązana , jeżeli właściciel pojazdu korzysta tylko dwa miesiące w roku tylko w okresie urlopowym a w pozostałym okresie korzysta z obcych środków komunikacji to z jakiej racji ma płacić , problem w tym że traci ubezpieczyciel i państwo , nie będzie podatkuWidzę sporo wad takiego rozwiązania. Oprócz tego, że wiele osób nadużywałoby tego rozwiązania, to wzrosłyby składki OC. Obecnie wszyscy na swoje auta solidarnie mają obowiązek płacić OC. W momencie umożliwienia zdjęcia takiego obowiązku kombinującym, mniejsze wpłaty oznaczałyby konieczność podniesienia stawek OC dla całej reszty, ale i dla kombinatora zresztą również. Kombinator jednak cieszyłby się, że mimo, że płaci więcej jak wcześniej, to dzięki jego utopijnym   klimatyzacja Warszawa  kombinacjom mniej jak sąsiad, który nie kombinuje. Ponadto możliwość nie płacenia OC sprawiłaby, że ludzie trzymaliby tysiące rdzewiejących gratów bez OC i przeglądu na podwórkach, za stodołami itp. Bo po co sprzedawać na złom, jak może jeszcze jakąś śrubkę czy kabelek z niego wyciągnie? A jeść, znaczy się opłat już nie woła.To żadne donosicielstwo, to dbałość o własne pieniądze, eliminacja cwaniaków. Skoro użytkowanie pojazdu wymaga opłacenia składki na ubezpieczenie, to należy to zrobić albo korzystać z komunikacji zbiorowej. Więzi społeczne to rozbijają ci, którzy próbują resztę oszukiwać.

budżet

W podobny sposób chyba Grecja, Włochy i Hiszpania wchodziły do strefy euro..Na niuansach metodologi PKB... I przypis z 2009 o braciach ..W październiku 2008 r. rząd Ferenca Gyurcsánya (to ten polityk, który nieopatrznie przyznał, że okłamywał Węgrów w sprawie stanu gospodarki) zwrócił się o pomoc do MFW. 20 miliardów euro kredytu, które uratowało kraj przed bankructwem, zostało przyznane warunkowo. Węgry musiały się zobowiązać do zrównoważenia finansów publicznych, co oznaczało radykalnie cięcia wydatków i podniesienie podatków. Polska z długiem jawnym i ukrytym ma łaczne zadłużenie na 326% PKB i nawet jakby dzisiaj zabrała 60 mld z 500+ to potrzeba 100( słownie STO) lat aby to spłacić a każdy deficyt budżetowy to oddalnie i powiększanie długu..U Greków było tak; każdy pracownik budżetówki od ministra do ciecia włącznie dostawał ładną pensję co miesiąc, a odchodząc na emeryturę pięcioletnią odprawę, jakieś 240 do ponad jeden milion na łba. A winę za kryzys nie ponoszą oni tylko Unia Europejska. Brzmi znajomo?Wcześniejsze rządy też dawały , ale głównie pracującym w formie różnych ulg prorodzinnych, dlatego mogłeś tego nie zauważyć. "Pieniędzy na pisowskie obietnice nie ma i nie będzie w ciągu najbliższych 4 lat." - tak powiedział Rostowski i miał rację, bo potwierdził to Morawiecki, który powiedział, że pisowskie obietnice są na kredyt. Ze stołka zrezygnował po niecałym roku pisowski minister Szałamacha, a obecnie o dymisji marzy Czerwińska, odkąd usłyszała o kolejnych kaczych pomysłach. Wiceminister finansów Skiba powiedział, że niski deficyt w budżecie to księgowa iluzja.
A więc piniendzy ni ma i nie będzie, Kowalski.
Może masz niewielką pojemność czaszki, ale powinieneś zrozumieć, że dopóki w budżecie jest deficyt, to znaczy, że piniendzy ni ma. Nadążasz?
Gdyby PiS naprawdę dbał o rodzinę i dzieci, to nie rozdawałby menelom pieniędzy do łapy, tylko podwyższył prorodzinną ulgę podatkową, która istniała już za czasów PO.
No i dał podwyżkę nauczycielom, żeby ze szkół nie wychodziły
W Polsce jest 5 000 000 ( słownie : PIĘĆ MILIONÓW) nierobów w wieku produkcyjnym, którzy nie szukają pracy. Stąd takie niskie bezrobocie, którym chwali się PiS no i stąd pewnie też twoje impertynenckie zadowolenie półgłówka, który wygrał w totolotka.
Poza tym, ty chyba nie rozumiesz co czytasz - jeden z pisowskich kacyków z ministerstwa finansów chlapnął przez pomyłkę, że ten rekordowo niski deficyt w budżecie, to taka "iluzja księgowa". Pewnie dziś klęczy przed klamką u prezesa w przedpokoju u pani Basi.